Fakty i mity na temat snu
Dziś przedstawimy kilka prawd i rozprawimy się z paroma mitami na temat snu. Mamy nadzieję, że pomoże to w ustanowieniu żelaznych zasad, które pozwolą zadbać o jakość waszego snu.
1. W weekend się wyśpię i odeśpię braki z tygodnia
Mitem jest jakoby można było wyspać się na zapas bądź w weekend nadrobić zaległości z całego tygodnia. Z pewnością niejednemu z nas zdarzyło się pospać sobie w weekend do południa lub dłużej. Czy pamiętacie jak rozbici jesteście po takim spaniu? Nie czujecie się wypoczęci, zrelaksowani ani nie rozsadza was energia. Jest wręcz przeciwnie, przemieszczacie się po domu niczym świeżo zainfekowane zombie, które nie bardzo wiedzą co ze sobą zrobić. Nie dość tego, gdy nadchodzi wieczór i czas spania, po czymś takim znów nie możemy usnąć i kolejnego dnia, wstajemy do pracy zaspani i zmęczeni. I tak wpadamy w błędne koło.
Nie da się odzyskać straconych godzin snu, nie uda się także „zarobić” ich na kolejny okres sennej abstynencji. Jedyne co możemy sobie zafundować podczas odsypianego weekendu to rozregulowany rytm dobowy naszego organizmu.
W dzisiejszych czasach, gdy większość z nas cierpi na brak czasu, standardem już jest zapożyczanie się w, najskuteczniej i w niezbyt przyjemnie egzekwującym długi, banku – banku snu. Każde nasze działanie zaniżające jakość snu bądź ograniczanie jego długości, prędzej czy później zemści się na naszym zdrowiu i samopoczuciu.
2. Gdy śpimy, śpią także wszystkie nasze organy
Mit. Na zwolnionych obrotach ale wciąż pracują. Największą pracę jednak, podczas snu, wykonuje nasz mózg. Właśnie w trakcie nocnej zmiany, gdy organizm się wycisza, mózg ma okazję zapamiętać informacje zebrane w ciągu dnia, odpowiednio je posegregować i poukładać we właściwych szufladkach. Nocą, gdy śpimy, mózg dokonuje przeglądu organizmu i wysyła odpowiednie służby „remontowe” tam gdzie są potrzebne. Naprawiają, łatają, regenerują.
Pomyślmy teraz co dzieje się z naszym mózgiem i innymi organami, jeśli pozbawimy organizm snu w ilości takiej jakiej potrzebuje. Odmawianie sobie snu, zaniżanie jego jakości nie jest niczym innym jak sabotowaniem działania własnego organizmu. Konsekwencją jest szereg chorób, w tym problemy z układem krążenia, układem pokarmowym oraz ogólne obniżenie odporności.
3. Jak się porządnie zmęczysz to się solidnie wyśpisz
Fałsz. Intensywny wysiłek fizyczny spowodowany ćwiczeniami bądź wyczerpująca praca fizyczna tuż przed snem u większości osób wpływa niekorzystnie na proces zasypiania i samego spania. Podwyższone ciśnienie, przyspieszone tętno, wyższa, w wyniku ćwiczeń, temperatura – to czynniki nie dające zasnąć, podobnie jak w przypadku choroby. Specjaliści od fitnessu zalecają aby nie ćwiczyć intensywnie co najmniej trzy godziny przed położeniem się do łóżka. Tyle bowiem czasu potrzebuje przeciętny organizm do uspokojenia się po wysiłku.
Prawdą jest natomiast to, iż dobrze spać pozwalają ćwiczenia mające na celu rozluźnienie ciała i wyciszenie emocji, joga lub spacer na świeżym powietrzu dotleniający komórki.
4. Zasypianie codziennie o tej samej godzinie przynosi najlepsze efekty
To prawda ale… aby owo zasypianie, o tej samej godzinie każdego wieczoru, nie stało się znienawidzoną torturą należy najpierw uregulować swój wewnętrzny zegar dobowy. Spać należy kłaść się wówczas gdy czujemy potrzebę snu. Raz będzie to godzina 20.00 innym razem, w zależności od intensywności przeżyć, senność poczujemy o godzinie 21.30. Półtorej godziny to całkiem sporo jeśli weźmiemy pod uwagę konieczność wstania do pracy bladym świtem.
Co zatem zrobić gdy nasz organizm jest rozregulowany, nie chce nas słuchać a senność zsyła na nas w nieprzyzwoicie późnych lub wczesnych godzinach, całkowicie nam nieodpowiadających? Oczywiście najpierw trzeba go uregulować. Dzień po dniu, cierpliwie przyzwyczajać się do zasypiania i wstawania o tej samej godzinie. Konsekwentne działanie pozwoli nam po jakimś czasie pozbyć się budzików i zegarów pilnujących pór wstawania i pobudki a my będziemy budzić się wyspani i wypoczęci.
Zdarza się, że nasz rytm dobowy zostaje zakłócony przez jakieś wydarzenie lub konieczność wstania wcześniej niż zazwyczaj. Jednorazowy epizod nie poczyni większych szkód jednak należy się wystrzegać zbyt częstych zakłóceń rytmu.
W dużo gorszej sytuacji są natomiast osoby pracujące na zmiany. Tutaj rozregulowanie organizmu jest ogromne i w zależności od jego kondycji szybciej lub później odbije się to na zdrowiu. Badania naukowe, jako grupę najbardziej narażoną na konsekwencje nieregularnego snu i jego braków, wskazują kobiety. To one, zgodnie z opinią specjalistów szybciej odczują skutki pracy zmianowej niż mężczyźni.
5. Osiem godzin snu na dobę to absolutne minimum
Nie jest to prawdą. Każdy z nas ma inne potrzeby i preferencje. Jednym potrzeba 10-ciu godzin aby poczuć się wypoczętym, komuś innemu starczy 6 godzin. Indywidualizm w tej dziedzinie objawia się już u niemowląt. Istotą snu jest jego jakość a nie ilość godzin i to właśnie wartość snu ma wpływ na to czy wstaniemy wyspani i pełni energii.
Wartościowy sen to taki gdy zasypiamy bez problemu, nie wybudzamy się w nocy, nie wiercimy w łóżku a rankiem budzimy się albo bez pomocy budzika lub też reagujemy od razu na jego pierwszy dzwonek. O tym jak zadbać o swój sen wypunktowane zostało powyżej ale będziemy także kontynuować niżej.
Przy okazji rozprawmy się z dość długo pokutującym mitem o konieczności kładzenia się spać przed północą. Sama godzina, o której położymy się spać, nie ma większego znaczenia pod warunkiem, że zapewnimy sobie regularność i wystarczającą ilość snu, podpartą rzecz jasna, jego jakością.
6. Zarwanie kilku nocy nie ma wpływu na koncentrację i dzienne działania
Absolutna nieprawda. Z brakiem snu jest podobnie jak z nadmiarem alkoholu. Osoba niewyspana stwarza dokładnie takie samo zagrożenie jak osoba pijana. Badania dowodzą, że człowiek cierpiący na deficyty snu jest w ruchu drogowym, w pracy, w domu, tak samo groźny jak ktoś nadużywający na co dzień alkoholu. Poziom przytępienia zmysłów, spowolnienia reakcji i zaburzone poczucie realności w obu przypadkach są porównywalne.
Zatem jeśli jesteś odpowiedzialny i nigdy nie siadasz za kierownicę ani nie stajesz na swoim stanowisku pracy po spożyciu alkoholu, bądź równie odpowiedzialny również w przypadku nieprzespanej nocy.
7. Niedosypianie pomaga szybciej schudnąć
Mit. Każde zaburzenia snu wpływają na funkcjonowanie organizmu a w tym także na przyswajanie wartości odżywczych z diety. Brak snu może na samym początku odchudzania rzeczywiście powodować złudzenie szybszej utraty wagi. Jednak nie jest ono spowodowane bezpośrednim niedoborem snu a bardziej niż zazwyczaj intensywną pracą organizmu aby utrzymać jego prawidłowe funkcje pomimo niemożności nocnej regeneracji.
Reakcją obronną zmęczonego i źle traktowanego organizmu jest samoczynne włączenie trybu oszczędzania energii, czyli spowolnienie wielu funkcji w tym także tych odpowiedzialnych za spalanie kalorii. Konsekwencją jest niemożność schudnięcia, utrudniane wydalanie toksyn z organizmu, przybieranie na wadze zwane efektem jo-jo i oczywiście kiepski humor.
8. Nocne budzenie się jest sygnałem choroby
I tak i nie. Nocne budzenie się może być uwarunkowane naturalnie i nie powodować szkód w organizmie. Może też być zwiastunem lub już objawem choroby. Najczęściej jednak jest konsekwencją nieodpowiednio dobranego materaca lub niewłaściwej dbałości o higienę snu.
Źle dobrany materac, jeśli będzie zbyt twardy, może w znacznym stopniu obniżyć komfort snu oraz symulować objawy chorobowe takie jak zaburzenia krążenia oraz powodować odrętwienia. A jeśli będzie dla nas za miękki – zbytnie naprężenie i bolesność mięśni.
Jeśli śpimy na wygodnym materacu a mimo wszystko budzimy się w nocy, nie zmuszajmy się do leżenia w łóżku na siłę. Napijmy się wody, posłuchajmy muzyki, przespacerujmy się po mieszkaniu. Kilkuminutowe poruszanie się zrobi nam lepiej niż godzinne przekręcenie się z boku na bok. Warto także porozmawiać o tym z lekarzem.
9. Pełnia Księżyca wpływa na nasz sen
Tak. Badania naukowe dowodzą, że cykle księżycowe nie pozostają bez wpływu na sen większości ludzi choć nie bardzo do końca wiadomo dlaczego tak się dzieje. Jedna z teorii mówi o krążących w człowieku płynach oraz ich poddawaniu się sile przyciągania – przypływom i odpływom, podobnie jak wody mórz.
Szczególnie silnie oddziałuje i zaburza rytm snu pełnia Księżyca. Bardziej wrażliwe osoby mogą w związku z tym mieć całkiem spore problemy z zaśnięciem i przespaniem spokojnie całej nocy. Warto w takim przypadku maksymalnie zaciemnić sypialnię i spróbować metod relaksacyjnych.
10. Skowronki wstają o świcie, Sowy buszują po nocach
Prawda. Naukowcy w dziedzinie snów podzielili ludzi na dwie grupy. Tych chodzących spać „z kurami” i wstających o wschodzie słońca oraz osoby zasypiające grubo po północy i odsypiające nocne igraszki do południa.
Każdy z nas ma inne potrzeby, także te z zakresu snu. Ale warto wiedzieć, że Skowronki, budzące się wraz pierwszymi promieniami słońca mogą, pod wpływem warunków w jakich przyszło im żyć, np. z powodu wykonywanej pracy, zmienić się w Sowy i na odwrót. Ważne jest aby nie działać wbrew potrzebom własnego organizmu. Jeśli sytuacja życiowa zmusza nas do drastycznej zmiany rytmu dobowego to nie trzymajmy się na siłę starego cyklu, który w takich okolicznościach może nam zaszkodzić.
Bibliografia:
http://neuropsychologia.org/sen-fakty-i-mity